To nic, że już po Wielkanocy. Na mazurki zawsze jest pora! Jedyne ciasto, które prawie nie doczekało świąt:) Znikało w błyskawicznym tempie po przyjściu z kościoła ze święconką. Polecam!
Składniki na ciasto:
- 2,5 szklanki mąki
- margaryna
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- cukier waniliowy
- 3/4 szklanki cukru
- 2 żółtka
Przygotowanie: Z podanych składników zagnieść ciasto i wstawić do lodówki na 30 minut. Po tym czasie wyłożyć do form na tartaletki (dno i boki formy). Można oczywiście ciasto wyłożyć do zwykłej, dużej blachy. Tartaletki pieczemy w 180 stopniach 15 - 20 minut. Ciasto w dużej blasze 30 minut. Studzimy. (Z podanych składników powstaje 12 mini mazurków lub 1 duży)
Składniki na krem:
- puszka masy kajmakowej
- 3 łyżki masła
- 1 łyżeczka kakao
* dodatkowo do dekoracji: skórka pomarańczowa, płatki migdałowe, kolorowa posypka
Przygotowanie: Masę podgrzewamy w rondelku, dodajemy masło i mieszamy, aż się połączy z kajmakiem. Do podgrzanej masy dodajemy kakao i całość łączymy. Przestudzoną masę wykładamy na ciasta i dekorujemy ulubionymi dodatkami: u mnie skórka pomarańczowa, posypka kolorowa i płatki migdałowe. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz